Słowenia wygrała we wtorek z Serbią 1-0, a wynik ten dał Estonii awans do baraży Euro 2012. W bezpośredniej rywalizacji o miejsce w ME Estonia zmierzy się z Irlandią. Traktowani w ostatnich latach jako "chłopcy do bicia" Estończycy we wtorek już nie grali i czekali z niecierpliwością na wynik spotkania Słowenii - Serbia. Ci ostatni do zajęcia drugiego miejsca w grupie C i wyprzedzenia Estonii potrzebowali zwycięstwa w Mariborze. Jedyną bramkę meczu strzelili Słoweńcy w ostatniej minucie pierwszej połowy. Jej autorem był Dare Vrsić. Serbowie mieli niejedną szansę na doprowadzenie do remisu, ale z każdej opresji Słoweńcy wychodzili obronną ręką, w czym największa zasługa bramkarza Handanovicia występującego na co dzień we włoskim Udinese. W 64. minucie zdał celująco najtrudniejszy egzamin - obronił rzut karny wykonywany przez kapitana Serbów Nemanję Vidicia.