Reprezentant Ghany przechodzi rehabilitację we francuskim Clairefontaine i jej dotychczasowe rezultaty pozwalają mu przypuszczać, że na boisko wróci w marcu przyszłego roku. Wiadomość ta i tak może jednak zasmucić menedżera "The Blues" Luiza Felipe Scolariego, który po cichu liczył, iż jego podopieczny będzie się nadawał do gry już w styczniu. Essien doznał poważnego urazu we wrześniu tego roku podczas spotkania Ghany z Libią w ramach kwalifikacji do mundialu 2010. Rokowania lekarzy były sprzeczne, lecz nikt nie wykluczał najbardziej pesymistycznego scenariusza, wedle którego były zawodnik Olympique'u Lyon wróci na boisko w przyszłym sezonie. Essien zachowuje spokój ducha i koncentruje się na rehabilitacji. - Ciężko w tym momencie podać datę mojego powrotu, ale wiem, że okres leczenia powinien trwać od 4 do 6 miesięcy - oznajmił 25-latek w wywiadzie dla oficjalnej strony rodzimej federacji. - Staram się teraz o tym nie myśleć za dużo. Poddałem się leczeniu i czekam na efekty. Wszystko idzie jak należy - oznajmił jeden z kluczowych zawodników w talii Scolariego.