O zmianie poinformował szef tamtejszej federacji Davor Suker. To efekt piątkowego remisu z Finlandią (1-1), który oddalił bałkański zespół od awansu do mistrzostw świata. Dalić poprowadzi Chorwatów w kończącym eliminacje poniedziałkowym spotkaniu z Ukrainą w Kijowie. Zwycięzca powinien zapewnić sobie udział w barażach, ponieważ bardzo blisko pierwszego - premiowanego bezpośrednim awansem na mundial - miejsca jest Islandia. - W ostatnich czterech meczach zdobyliśmy tylko cztery punkty i nie mieliśmy wyboru. Po długiej nocy podjęliśmy (komitet wykonawczy federacji - red.) jednogłośną decyzję o zakończeniu współpracy z Caciciem - powiedział Suker na konferencji prasowej. Pytany o to, jak długo Dalić będzie pracował z kadrą, Suker odpowiedział: "Trener jest oceniany poprzez wyniki. Zobaczymy, jak będzie, ale wierzę, że jesteśmy w stanie osiągnąć korzystny rezultat na Ukrainie". 50-letni Dalić to były piłkarz, który większość kariery spędził z Varteksie Varażdin. Przez ostatnie trzy lata był trenerem zespołu Al-Ain ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który doprowadził do finału Azjatyckiej Ligi Mistrzów w 2016 roku. Przed ostatnią kolejką spotkań w tabeli grupy I prowadzi Islandia, którą czeka jeszcze mecz u siebie z ostatnim Kosowem. Dwa punkty do lidera tracą Chorwacja i Ukraina. Bałkański zespół zajmuje drugie miejsce dzięki lepszemu bilansowi bramek. Do przyszłorocznych mistrzostw w Rosji zakwalifikują się zwycięzcy grup, a osiem z dziewięciu zespołów z drugich miejsc wystąpi w barażach. El. MŚ: sprawdź sytuację w grupach!