W nocy z czwartku na piątek (czasu środkowoeuropejskiego) Argentyna pokonała Boliwię 3-0 w eliminacjach MŚ 2022. Wszystkie gole dla "Albicelestes" zdobył Lionel Messi. Pobił w ten sposób kolejny rekord w swojej karierze. Kapitan mistrzów kontynentu rozpoczął strzelanie w 14. minucie. Już pierwszym trafieniem powtórzył wyczyn Pelego, który może się pochwalić 77. bramkami zdobytymi dla drużyny narodowej. Po przerwie Messi dorzucił dwa kolejne gole, stając się najskuteczniejszym strzelcem krajów Ameryki Południowej w grach międzypaństwowych. Odnotujmy, że na swój dorobek pracował w 153 spotkaniach. Brazylijczyk rozegrał w kadrze 92 mecze. Lionel Messi: Długo marzyłem o takim dniu Argentyna zagrała przed publicznością po 825 dniach przerwy. Po meczu na Estadio Monumental w Buenos Aires, w obecności 20 tys. fanów, zwycięzcy zaprezentowali trofeum za tegoroczną wygraną w Copa America (turniej rozegrano na przełomie czerwca i lipca w Brazylii). Messi nie krył łez. To jego jedyny triumf z reprezentacją w imprezie rangi mistrzowskiej. "Długo marzyłem o tym dniu i dzięki Bogu wreszcie nadszedł. Nie mam słów, żeby podziękować za całą miłość, którą otrzymałem. Piękna noc, jestem bardzo szczęśliwy" - napisał argentyński wirtuoz na swoim instagramowym profilu. W tabeli strefy CONMEBOL prowadzi Brazylia z kompletem punktów. Argentyna plasuje się na pozycji wicelidera. Również pozostaje niepokonana, ale zaliczyła trzy remisowe potknięcia. UKi, DW Nowy program o Ekstraklasie - <a href="https://sport.interia.pl/raporty/raport-studio-ekstraklasa/aktualnosci?utm_source=esatekst&utm_medium=esatekst&utm_campaign=esatekst">Oglądaj w każdy poniedziałek o 20:00!</a>