- Nie ma wątpliwości, że faworytem jest Portugalia, ale my też mamy szansę. Naszym celem jest udział w mundialu. To duże wyzwanie i wiele rzeczy musi zadziałać idealnie w tym samym czasie. Jeśli popełnimy błąd, rywale natychmiast go wykorzystają - powiedział Hamren podczas konferencji prasowej na stadionie Friends Arena w stolicy kraju. Mecz zapowiadany jest jako pojedynek dwóch znakomitych napastników - Zlatana Ibrahimovica w ekipie "Trzech Koron" oraz gwiazdora Realu Madryt Cristiano Ronaldo. Hamren ocenił jednak, że zdobywca 13 goli w 12 meczach hiszpańskiej ekstraklasy nie jest jedynym zawodnikiem, którego trzeba będzie zatrzymać. - Ronaldo jest piłkarzem, który zawsze potrafi zrobić coś niespodziewanego, podobnie jak Zlatan u nas. Musimy go powstrzymać zanim się rozpędzi, ale grając przeciwko tak klasowej drużynie jak Portugalia nie można koncentrować się jedynie na jednym graczu - podkreślił. Ze strefy europejskiej na mundial awansowało już dziewięć drużyn, a osiem wciąż walczy o cztery miejsca. W pozostałych barażach zmierzą się: Chorwacja z Islandią, Grecja z Rumunią oraz Francja z Ukrainą.