Tumbaković oraz zawodnicy Marko Ivanić i Filip Stojković odmówili udziału w spotkaniu grupy A w Podgoricy. Trzech innych piłkarzy pochodzenia serbskiego pozostało jednak do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Według doniesień lokalnych mediów, Czarnogórska Federacja Piłkarska zwołała spotkanie zarządu, na którym ma zapaść decyzja o natychmiastowym zwolnieniu szkoleniowca. Ma to nastąpić jeszcze w piątek. Zamieszanie jest efektem kampanii rozpoczętej w Serbii, nawołującej pochodzących z tego kraju reprezentantów Czarnogóry do bojkotu meczu z Kosowem, którego Serbia nie uznaje za niepodległe państwo. Mecz w Podgoricy toczy się bez udziału kibiców. To z kolei kara za rasistowskie zachowanie kibiców gospodarzy wobec piłkarzy Anglii w marcu.