Jak poinformował w poniedziałek rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski, wydanie pozytywnej decyzji oznacza także, że spotkanie odbędzie się z udziałem publiczności. "Z racji tego, że podczas ostatniego meczu Śląska z Zagłębiem doszło w Lubinie do pewnych ekscesów (w toalecie na stadionie pobito wówczas prezesa Śląska Wrocław - przyp. red), policjanci m.in. z drogówki i prewencji bardzo dokładnie przygotowują się do zabezpieczenia meczu" - powiedział rzecznik. Zagłębie w ostatniej kolejce zremisowało na wyjeździe z Ruchem Chorzów (2-2), a wyrównującą bramkę zdobył Kamil Wilczek już w doliczonym czasie gry. Jak powiedział rzecznik prasowy klubu Michał Sałkowski, w kasach są jeszcze dostępne wejściówki na wtorkowy mecz. "Spodziewamy się, że na trybunach zasiądzie ok. 10-12 tys. kibiców" - zaznaczył. Dla fanów wrocławskiej drużyny przeznaczono tysiąc wejściówek i wszystkie zostały już sprzedane. W meczu z Zagłębiem na pewno nie zagrają kontuzjowani piłkarze Śląska Przemysław Kaźmierczak, Łukasz Gikiewicz i Jarosław Fojut. Po ostatnim spotkaniu z Polonią Bytom (0-0) żaden inny zawodnik nie zgłosił urazu, który mógłby uniemożliwić mu grę w Lubinie. Trener Śląska Orest Lenczyk przyznał, że sobotnie spotkanie było bardzo trudne pod względem fizycznym. "Musimy doprowadzić zawodników do takiego stanu, żeby we wtorek byli zdolni do gry. Wiem, że dla kibiców Śląska to jest bardzo, bardzo ważne spotkanie" - podkreślił Lenczyk. Do meczu lubinianie przystąpią w najmocniejszym składzie. Obecnie Śląsk z dorobkiem 37 punktów zajmuje czwarte miejsce w tabeli, a Zagłębie, które zgromadziło zaledwie cztery oczka mniej - jest 12. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/kghm-zaglebie-lubin-slask-wroclaw,2686">Zapraszamy na relację na żywo z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław!</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I">Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy</a>