Podopieczni Czesława Michniewicza zanotowali w ten sposób drugie zwycięstwo na starcie rozgrywek i w tabeli ekstraklasy ustępują tylko broniącej tytułu krakowskiej Wiśle. Piłkarze "Kolejorza" górowali nad swoimi rywalami od początku spotkania, a po raz kolejny w głównej roli wystąpił Michał Goliński. Już w 3. minucie po dośrodkowaniu utalentowanego pomocnika prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Zbigniew Zakrzewski. Niespełna dziesięć minut później Goliński popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego i lechici schodzili do szatni prowadząc 2:0. W 55. minucie popularny "Golina" wypuścił w "uliczkę" Łukasza Madeja i ten w pojedynku sam na sam nie dał szans bramkarzowi Wierzchowskiemu. Goście szybko wprawdzie odpowiedzieli efektownym golem Patryka Rachwała, jednak dziesięć minut przed końcem na murawie pojawił się powracający po ciężkiej kontuzji Damian Nawrocik. Młody napastnik Lecha przywitał poznańskich fanów kapitalnym dryblingiem, a chwilę później - znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego - strzelił dla Lecha czwartą bramkę. Rozmiary porażki "Nafciarzy" zmniejszył w doliczonym czasie gry Dariusz Gęsior. <a href="http://pilka.interia.pl/liga/1/wyn">Zobacz wyniki 2. kolejki piłkarskiej ekstraklasy</a>