Bramki dla zabrzan zdobyli Krzysztof Bukalski z rzutu karnego i Adrian Sikora. Legia pozostaje wciąż jedynym zespołem w lidze bez porażki, której smaku nie poznała już od 15 ligowych spotkań. Mecz rozpoczął się znakomicie dla podopiecznych Dariusza Kubickiego. Już w 7. minucie po katastrofalnym błędzie Piotra Lecha, Stanko Svitlica otworzył wynik spotkania. 13. minut później w pole karne wbiegł Rafał Niżnik, którego powstrzymał jak najbardziej zgodnie z przepisami Wojciech Szala. Arbiter tego spotkania, Krzysztof Słupik pomylił się w tej sytuacji i podyktował rzut karny dla zabrzan. Piłkę na "wapnie" ustawił Krzysztof Bukalski i mimo dobrej interwencji Artura Boruca umieścił ją w bramce Legii. Po przerwie spotkanie nabrało większego tempa, a prawdziwym bohaterem Górnika stał się bramkarz Piotr Lech. W 50. minucie Adrian Sikora strzelił bramkę na 2:1, wykorzystując błąd Boruca i niezdecydowanie Jacka Zielińskiego. Od 60. minuty na boisku niepodzielnie panowała Legia, która co chwilę na bramkę Górnika oddawała groźny strzał. Ataki stołecznych piłkarzy przyniosły skutek dopiero w 92. minucie, kiedy to Svitlica dopadł do odbitej przez bramkarza piłki i doprowadził do rozpaczy zawodników Górnika, którzy po końcowym gwizdku długo leżeli na murawie...