Czy nowy nabytek godnie zastąpi Kosowskiego, którego brak w rundzie jesiennej był tak bardzo widoczny. - Z Kamilem nie chcę go na razie porównywać - powiedział "Życiu Warszawy" Henryk Kasperczak. - Edno ma bowiem duże zaległości piłkarskie i kondycyjne. Zobaczymy, jak będzie się rozwijał. Sam piłkarz jest dość ostrożny w zapowiedziach. - Przez dwa miesiące nie trenowałem. Od końca listopada przebywałem w rodzinnym Florianopolis - wyjaśnił Edno. - Wkrótce nadrobię jednak braki.