Wszystko przypomina historię sprzed roku, kiedy w podobnej sytuacji był Francuz Mathieu Flamini, wtedy po piłkarza sięgnął AC Milan, który nie zapłacił Arsenalowi nawet jednego funta za ten transfer. Widać, że londyńczycy nie wyciągnęli wniosków z tamtej lekcji i być może stracą również Eboue w dziecinny i fatalny dla finansów klubu sposób.