Spotkanie miałoby się odbyć być może już przed spotkaniem z Ruchem Chorzów (jako przedmecz). Zawodnicy zagraliby na głównej płycie, chyba, że na przeszkodzie stanie pogoda. Wtedy ze względu na konieczność zachowania w dobrym stanie murawy, mecz zostanie przeniesiony na boisko boczne. - Uważam, że sport łagodzi obyczaje. Zbliża się kampania samorządowa, więc jeśli w jednej drużynie zagrają przedstawiciele różnych opcji politycznych to na boisku wyładują wszystkie wzajemne żale, a kultura polityczna na tym nie ucierpi - powiedział prezes Mirosław Czesny.