"Do przerwy Feyenoord prowadził tylko 2:1, ale w drugiej części, w której zagrał Janota, uzyskał aż siedem goli. Michał ustawiony był inaczej niż ostatnio, jako cofnięty napastnik, a jego występ oglądał selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker" - powiedział menedżer Janoty, Bartosz Olędzki. 18-letni Janota wpisał się na listę strzelców w 76. i 82. minucie gry.