W kadrze na mecz przeciwko Walijczykom zabrakło miejsca dla Jerzego Dudka. Reprezentant Polski nie ukrywa, że nie interesuje go rola rezerwowego i chce odejść z Liverpoolu. - Na razie nie mam dla Jerzego żadnych oficjalnych ofert - powiedział w "Życiu Warszawy" menedżer Dudka Jan de Zeeuw. Podobno pozyskaniem Dudka jest zainteresowany Sporting Lizbona z którego raczej odejdzie Ricardo (ma oferty z Arsenalu Londyn i Newcatsle United). Finalista Pucharu UEFA oferuje za polskiego bramkarza 5 milionów euro. - Portugalia? Byłoby fajnie, Sporting? Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam - stwierdził Dudek. Inna opcją jest powrót Polaka do Feyenoordu Rotterdam, ale de Zeeuw stanowczo wyklucza ten kierunek. - Holendrów nie stać na zapewnienie Jerzemu nawet połowy tego, co zarabia obecnie w Liverpoolu (225 tys. zł tygodniowo - przyp. red.) - wyjaśnił.