Stało się po zwycięstwie w Pampelunie nad Osasuną 2:1. Fani "Królewskich" do trzeciej nad ranem czekali na powrót swoich bohaterów. Potem zaczęła się wielka feta. Piłkarze Realu przemierzali miasto odkrytym autobusem pomalowanym w klubowe barwy z napisem mistrzowie. Jak zwykle dojechał on do fontanny Cibeles, przy której zawsze następuje kulminacja uroczystości. Raul Gonzalez, kapitan "Królewskich", który już po raz szósty wywalczył tytuł, nałożył na postać bogini flagi - klubową i Hiszpanii. - To wspaniały moment dla wszystkich i świętujemy go razem - powiedział Bernd Schuster, trener Realu. Wśród bawiących się zawodników "Królewskich" nie mogło oczywiście zabraknąć rezerwowego bramkarza Jerzego Dudka.