"Przykro jest mi opuszczać ten klub, ponieważ spędziłem w nim wyjątkowy dla siebie okres. Oczywiście piłkarze są przybici po porażce z Porto, ale wierzę, że Braga będzie silniejsza. Po tym sezonie możemy być z siebie dumni. Pokazaliśmy, że ambicją i wolą walki można wiele osiągnąć" - powiedział 41-letni szkoleniowiec. Były piłkarz Teneryfy i Porto odszedł, ponieważ wcześniej dostał propozycję od trzeciego w tabeli Sportingu Lizbona. Z dorobkiem 46 punktów pozostawił Bragę na czwartej pozycji. W 1/16 finału Ligi Europejskiej Sporting Braga pod wodzą Paciencii wyeliminowała Lecha Poznań.