"Dziękuję klubowi za zaufanie, cudowne lata spędzone w akademii i szansę pracy z pierwszą drużyną. Zawsze będę człowiekiem Dinama i wierzę, że dziś to tylko +do widzenia+, a nie pożegnanie z moim ulubionym klubem" - powiedział Joviczević. Stołeczny klub ogłosił w poniedziałek rozwiązanie współpracy ze szkoleniowcem, który całkiem niedawno na ławce zastąpił Nenada Bjelicę, zwolnionego 16 kwietnia. Bjelica jest znany polskim kibicom z pracy w Lechu Poznań. Dinamo już wcześniej zapewniło sobie tytuł mistrzowski, w rozgrywkach ligowych ma olbrzymią przewagę nad rywalami, ale pod wodzą Joviczevicia zawodziło. Czary goryczy przelała niedzielna porażka z NK Rijeka 0-2. Pod wodzą tego trenera klub z Zagrzebia, w składzie z Kądziorem, odniósł trzy zwycięstwa oraz po dwa mecze zremisował i przegrał. "Przepraszamy za tak szybkie rozstanie, ale musimy wykazać się odpowiedzialnością w tych trudnych czasach. W imieniu klubu dziękuję Igorowi za świetne wyniki, które osiągnął z naszymi juniorami. Drzwi do Dinama zawsze będą dla niego otwarte" - stwierdził dyrektor sportowy Zoran Mamić, jeden z kandydatów do objęcia funkcji szkoleniowca do końca sezonu. <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-chorwacja-1-hnl,cid,632,sort,I">Zobacz szczegóły z ekstraklasy Chorwacji!</a> giel/ co/