Niespełna miesiąc temu zespoły spotkały się na stadionie Lechii. Wtedy mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Przez długi czas wydawało się, że taki sam wynik padnie w niedzielę. Decydującą o zwycięstwie akcję gospodarze przeprowadzili w 79. minucie, kiedy to dokładne dośrodkowanie z lewej strony boiska na gola strzałem głową zamienił Niciński. Kluczowa dla przebiegu spotkania sytuacja miała miejsce doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Długą piłkę w kierunku bramki Lechii posłał Andrzej Bledzewski. Golkiper gości Paweł Kapsa źle obliczył lot futbolówki i ratując sytuację, złapał piłkę poza polem karnym . Arbiter nie miał innego wyjścia jak pokazać bramkarzowi Lechii czerwoną kartkę. Trener gości Dariusz Kubicki natychmiast dokonał zmiany i na boisku pojawił się rezerwowy bramkarz Łukasz Kubiński. Młodemu bramkarzowi ekipy z Gdańska przez długi czas dopisywało szczęście. Na początku drugiej połowy Lechię od straty gola dwukrotnie uratował słupek. W kilku innych sytuacjach, niepewnych interwencji Kubińskiego nie potrafili wykorzystać napastnicy Arki. Do wspomnianej wyżej 79. minuty. Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 1:0 (0:0) Bramki: 1:0 Grzegorz Niciński (79). Żółta kartka - Arka Gdynia: Paweł Weinar, Krzysztof Sobieraj, Grzegorz Niciński. Lechia Gdańsk: Piotr Cetnarowicz. Czerwona kartka - Lechia Gdańsk: Paweł Kapsa (45-za złapanie piłki poza polem karnym). Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 8 000.