Atletico objęło prowadzenie już w szóstej minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Mista Ferrer, paradoksalnie wychowanek szkółki piłkarskiej "Królewskich". Jeszcze przed przerwą gospodarze zdołali wyrównać - uczynił to Raul Gonzalez, w swoisty sposób odpowiadając Luisowi Aragonesowi za brak powołania do kadry narodowej. W 63. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Sergio Ramos. Real znalazł się więc w sporych tarapatach, z których nie po raz pierwszy i nie ostatni wyciągnął "Królewskich" Iker Casillas. To swojemu bramkarzowi podopieczni Fabio Capello zawdzięczają fakt, iż nadal są niepokonani w rozgrywkach Primera Division. Zobacz WYNIKI oraz ZDOBYWCÓW GOLI w meczach 5. kolejki