To pierwsze od czterech lat derby Łodzi. Gorąca atmosfera udziela się kibicom obu drużyn - ŁKS-owi i Widzewowi. Jak podała łódzka policja, około trzystu kibiców protestowało na ul. Piotrkowskiej przeciwko wcześniejszej decyzji władz miasta o niewpuszczeniu ich na niedzielne derby Łodzi - mecz w ramach rozgrywek III ligi pomiędzy dwiema łódzkimi drużynami. - Część protestujących rozeszła się spokojnie do domów, była też grupa, która próbowała się przedostać w rejon stadionu przy ul. Unii. Na ulicach miasta doszło do awantur; w kierunku policji poleciały odpalone race i petardy. Funkcjonariusze użyli gazu, pałek i granatów hukowych - poinformował Adam Kolasa z KWP w Łodzi. Za wybryki chuligańskie policja zatrzymała 21 osób, dodatkowe dwie zostały zatrzymane za znieważenie funkcjonariuszy, a jedna - za posiadanie narkotyków. Liderem III ligi, grupy 1, jest ŁKS. Widzew zajmuje czwarte miejsce, ale ma też do rozegrania zaległy mecz. Derby Łodzi zakończyły się wynikiem 2-2.