- Nie wiem, na czym to wszystko polegało - kręcił głową Dudka. - Źle zaczęliśmy znowu to spotkanie. Mieliśmy grać spokojnie, mieliśmy więc grać piłką po ziemi. Tymczasem znów zaczęliśmy zagrywać długie piłki. Z tego taki efekt - wzdychał obrońca Auxerre. - Dokładnie, kiedyś z szansami mundialowymi żegnaliśmy się na Wembley, teraz tracimy szanse na awans ze Słowenią czy Irlandią Północną. Te mecze, które przegraliśmy, to takie głupio przegrane spotkania, po własnych błędach. Nie zagraliśmy znowu jako kolektyw - podkreślał Dudka. - Zagraliśmy najsłabsze spotkanie. Wyglądało to tak, jakbyśmy grali ze sobą po raz pierwszy. Zasłużenie przegraliśmy - powiedział Mariusz Lewandowski. - Nie byliśmy drużyną. Byliśmy zbyt rozciągnięci. Słowenia od początku zepchnęła nas do głębokiej defensywy, atakowali nas już w obronie. Nie potrafiliśmy z przodu przytrzymać piłki, szybko ją traciliśmy. To najsłabszy nasz mecz - dodał "Lewy". Przed kamerami telewizyjnymi w porywie emocji prezes PZPN Grzegorz Lato stwierdził, że Leo Beenhakker nie jest już trenerem polskiej kadry. - Jeśli to prawda, dziękujemy trenerowi za to, co przez te trzy lata wspólnie zrobiliśmy. Awansowaliśmy do mistrzostw Europy i rozegraliśmy kilka dobrych meczów - skomentował Lewandowski. Czytaj także: Lato zwolnił Beenhakkera! El. MŚ 2010: Słowenia - Polska 3:0 Boruc: Zwolnienie Beenhakkera? To przykre Oceń Polaków po meczu ze Słowenią Kirm: Szkoda mi Pawła i "Łobo" Kibice przechytrzyli PZPN