Passarella wie, o czym mówi, bo był kapitanem Argentyny podczas mistrzostw świata w 1978 roku, gdy jego zespół zdobył Puchar Świata. Był także w zespole, który osiem lat później powtórzył sukces na mundialu. Tuż po zakończeniu piłkarskiej kariery został trenerem River Plate Buenos Aires, z którym wcześniej jako zawodnik pięciokrotnie sięgał po tytuł mistrzowski. W latach 1994-98 prowadził reprezentację Argentyny, a w latach 2000-2001 był selekcjonerem Urugwaju. Były reprezentant i trener Argentyny przekonuje, że Messi nie ma osobowości lidera. Podkreślił, że podziwia Messiego jako wybitnego piłkarza, ale: "jest wycofany i nieśmiały". "Decyzja o tym, żeby nie przyznawać mu opaski kapitańskiej byłaby z korzyścią dla niego, bo w ten sposób zdjęto by z niego duży ciężar" - argumentował Passarella. Jego zdaniem Argentyna ma znakomitego kandydata na kapitana. "Uważam, że Argentyna ma już wielkiego lidera - Ramiro Funesa Moriego. To właśnie on powinien być kapitanem" - ocenił Passarella.