- Zespołowi brakuje ludzi do grania. Piłkarzy do Pucharu UEFA zgłasza się do 29 lipca, a nam po tej dacie zupełnie rozpadła się obrona - stwierdził Bednarz. - Choto i Szala mieli tworzyć parę stoperów, a tymczasem leczą kontuzje. Z FC Zurich nie grał także Surma, ciągle kontuzjowany jest Smoliński. To jest czterech naszych podstawowych graczy! Staraliśmy się uzupełnić te braki, ale z mizernym skutkiem - tłumaczył dyrektor sportowy. - Tę kadrę wciąż trzeba zmieniać. Niezależnie, czy będę to ja i trener Zieliński, czy ktoś inny. Europa jest jeszcze daleko przed nami. Najbardziej martwi mnie, że nie tylko młodzi, ale również doświadczeni zawodnicy nie byli w stanie podołać Szwajcarom - dodał Bednarz. Według nieoficjalnych informacji "SE", Jacek Zieliński złożył dymisję, ale nie została ona przyjęta.