Tego dnia Czerwonenko otrzymał nominację na zastępcę mera Leonida Czernoweckiego, odpowiedzialnego za Euro 2012. - Ci, którzy myśleli, że się mnie pozbędą, nie mieli szczęścia. Zrobię wszystko, by Kijów był europejską stolicą, która godnie przyjmie mistrzostwa - powiedział komentując tę decyzję. Czerwonenko podkreślił, że biorąc pod uwagę rosnący populizm rządu premier Julii Tymoszenko, rola władz miejskich w przygotowaniach stolicy Ukrainy do Euro 2012 będzie wzrastać. Narodowa Agencja, przygotowująca Ukrainę do piłkarskich Mistrzostw Europy za cztery lata, została zlikwidowana w ubiegłym tygodniu. Czerwonenko stracił wówczas stanowisko jej szefa, gdyż według rządu agencja nie potrafiła uporać się z wyznaczonymi jej zadaniami. Pretensje do działalności tej instytucji wysuwała również UEFA, w Kijowie jednak nie było tajemnicą, że Czerwonenko - człowiek skonfliktowanego z premier Tymoszenko prezydenta Wiktora Juszczenki - ze względu na brak finansowania agencji przez rząd nie miał środków na jakiekolwiek działania. Zgodnie z decyzją rządu w miejsce Narodowej Agencji powołano biuro koordynacyjne ds. Euro 2012. Podlega ono bezpośrednio radzie ministrów, a jego pracami kieruje 33-letni Illia Szewlak. Dodatkowo rząd powołał 17 koordynatorów, którzy będą nadzorować przygotowania do turnieju w poszczególnych resortach; zostali nimi wiceministrowie tych resortów. Jak ocenił wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej ds. międzynarodowych Adam Olkowicz, zmiany do których doszło na Ukrainie, idą w dobrym kierunku. - Ma to na celu udrożnienie działań rządowych w sprawie Euro 2012 na Ukrainie. Usytuowanie tej struktury bezpośrednio przy premierze to dobry krok. Wierzę, że spowoduje to pełną efektywność działań Ukrainy przed Euro 2012 - powiedział podczas wizyty w Kijowie.