Na pewno dojdzie do pojedynku Barcelony z Realem w finale Pucharu Króla (20 kwietnia), a także w Primera Division (16 kwietnia). Prawdopodobnie te dwa wielkie kluby spotkają się również w półfinale Ligi Mistrzów. W ćwierćfinale Barca i Real wygrały pewnie pierwsze mecze. Podopieczni Pepa Guardioli pokonali Szachtar Donieck 5-1, a "Królewscy" równie efektownie rozprawili się z Tottenhamem 4-0. Rewanżowe spotkania wydają się być formalnością. "Jest bardzo prawdopodobne, że możemy wygrać wszystkie cztery mecze. Nie potrzebujemy zwycięstw w każdym z nich, żeby udowodnić, że jesteśmy lepsi. Powiem więcej, to nawet nie jest konieczne, aby zdobyć wszystkie tytuły" - napisał Cruyff na swoim blogu w gazecie "El Periodico". "Najważniejsze, żeby wygrać w Walencji w finale Pucharu Króla i w rewanżowym spotkaniu półfinału Ligi Mistrzów na Camp Nou tak, aby awansować do finału Champions League" - zaznaczył Cruyff. 16 kwietnia Barcelonę czeka wizyta na Santiago Bernabeu w Madrycie w ramach rozgrywek Primera Division. Zazwyczaj te mecze decydują o mistrzowskim tytule, ale Real na siedem kolejek przed końcem sezonu ma 8 punktów straty do "Dumy Katalonii". Zdaniem Cruyffa, ewentualna porażka w Madrycie nie powinna przeszkodzić Barcelonie w zdobyciu mistrzowskiej korony. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I">Wyniki, terminarz i tabela Primera Division</a>