Spotkanie w Concepcion na dobre rozpoczęło się dopiero w drugiej połowie. W 48. minucie z rzutu rożnego w pole karne Paragwaju centrował peruwiański pomocnik - Christian Cueva. Paragwajczycy wybili piłkę tak nie fortunnie, że ta trafiła na szesnasty metr pod nogi Andre Carillo. Zawodnik Sportingu Lizbona huknął jak armaty i Justo Villar nie miał szans na skuteczną interwencję. Osiemnaście minut później Paragwaj miał szansę na wyrównanie. Z rzutu wolnego celnie strzelał Oscar Romero, ale Pedro Gallese był na posterunku. W końcówce meczu, "Albirroja" za wszelką cenę chcieli wyrównać. Po jednej z ich akcji, Peruwiańczycy wyprowadzili kontratak prawym skrzydłem. Po dograniu Josepmira Ballona, piłkę do bramki Villara wpakował Jose Paolo Guerrero. Finał turnieju, w którym zmierzą się Argentyna i Chile, zaplanowano na sobotę. Początek spotkania o godzinie 22 czasu polskiego.