Po pierwszej rundzie gier Copa America o wiele lepsze nastroje towarzyszyły reprezentacji Chile. Gospodarze dzisiejszego starcia zremisowali z Argentyną 1-1, natomiast Boliwia przegrała z Paragwajem 3-1.Podopieczni Martina Lasarte od razu ruszyli do ataku i już w 4. minucie Jean Meneses oddał groźne uderzenie z dystansu, po którym dobrze interweniował Carlos Lampe. Bramkarz Boliwii nie miał natomiast szans na interwencję kilka chwil później. Po bardzo składnej akcji Eduardo Vargas zagrał do Bena Breretona, który wpadł w pole karne i dopełnił formalności. Copa America. Chile triumfuje w drugim meczu turnieju Gospodarze przeważali, jednak z dobrej strony prezentował się dziś Lampe. Golkiper wybronił później kolejny strzał Breretona oraz próbę pomocnika Fiorentiny Ericka Pulgara.Zobacz nasz codzienny program o Euro - <a href="https://sport.interia.pl/strefaeuro12?utm_source=program&utm_medium=program&utm_campaign=program">Sprawdź!</a>Gracze Cesara Fariasa zaczęli natomiast atakować nieco groźniej w końcówce starcia. Pomimo kilku dobrych okazji nie udało im się doprowadzić do wyrównania. Do siatki trafili natomiast reprezentanci Chile, lecz ich radość przerwał sędzia, wskazując na spalonego.Nie możesz oglądać meczu? - <a href="https://sport.interia.pl/relacje-euro-2020?utm_source=tekst&utm_medium=tekst&utm_campaign=tekst">Posłuchaj na żywo naszej relacji!</a> PA