- Byliśmy bliżsi zwycięstwa, mieliśmy więcej sytuacji, które mogliśmy zamienić na bramkę. Nie udało się, ale dla nas liczy się każdy punkt, szczególnie zdobyty na wyjeździe. A jeśli się nie da wygrać, to trzeba zremisować - uśmiechał się Chmiest. Dodał, że do Gdyni wróci z w dobrym humorze. - Z dwóch wyjazdów przywieźliśmy dwa punkty, więc nasz bilans się poprawił. Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej - zakończył napastnik Arki.