W tym sezonie Burnley wygrywało już z takimi drużynami, jak Everton czy Manchester United, w tym meczu jednak to "The Blues" królowali na boisku. Trener Chelsea Carlo Ancelotti postawił tym razem na Deco, zaś Florent Malouda i Obi Mikel znaleźli się na ławce. W pierwszej połowie "The Blues" nie imponowali skutecznością, natomiast kilka groźnych sytuacji mieli zawodnicy Burnley, Martin Paterson i Flether. Didier Drogba zmarnował kilka dobrych okazji. Dopiero pod koniec pierwszej połowy zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej przebudził się, zgrał piłkę do Anelki, który umieścił ją w siatce. Po przerwie Chelsea zagrała zdecydowanie lepiej - w 47. minucie Ballack celnie główkował, a kilka minut później wynik ustalił Ashley Cole, któremu piłkę dograł Frank Lampard. Chelsea - Burnley 3:0 (1:0) 1:0 Anelka (45) 2:0 Ballack (47) 3:0 Cole (52) Żółte kartki: Mears (Burnley) Sędziował: Mark Clattenburg Widzów: 40 906