Cannavaro stał się dzięki temu absolutnym liderem w klasyfikacji wszech czasów. - Założyć koszulkę reprezentacji Włoch choć raz to wielki zaszczyt. Każdy marzy o tym od wczesnego dzieciństwa. To także wielki zaszczyt wyprzedzić kogoś takiego jak Paolo Maldini, który był i nadal jest dla wielu prawdziwym wzorcem - powiedział po zakończonym bezbramkowym remisem spotkaniu ze Szwajcarią. Zapytany o to, czy nie obawia się, że kiedyś straci rekord, odpowiedział: - Według mnie rekordy są po to, aby je pobijać, więc jestem przekonany, że wkrótce znów to się stanie.