Brazylia w finale mistrzostw pokonała w Sztokholmie gospodarzy tej imprezy, Szwedów 5:2. Po dwie bramki dla drużyny brazylijskiej zdobyli Pele i Vava, jedną Zagalo. Gospodarzem uroczystości był prezydent kraju, Luiz Inacio Lula da Silva, a w ceremonii wzięło udział 13 piłkarzy z drużyny ówczesnego mistrza świata. Sala pałacu prezydenckiego stała się również ekspozycją zdjęć z tamtych mistrzostw. "Przywróciliście wiarę w to, że Brazylia może zwyciężać" - powiedział prezydent. Wygrana szwedzkich mistrzostw stała się zadośćuczynieniem, za sromotną porażkę, jakiej doznali Brazylijczycy osiem lat wcześniej. Wówczas to przegrali u siebie finał mistrzostw świata, z Urugwajem 1:2. Mecz ten na słynnym stadionie Maracana w Rio de Janeiro obserwowało ok. 200 tysięcy widzów.