Werder ma 4 punkty przewagi nad Bayernem, który rozgromił na wyjeździe SC Freiburg 6:0. Cztery "oczka" traci do lidera także VfB, ale drużyna ze Stuttgartu swój mecz z Bayerem Leverkusen rozegra w środę. Werder bardzo szybko objął prowadzenie w pojedynku z Hansą. Już w 3. minucie niezawodny Ailton z 7 metrów pokonał bramkarza gości i zapowiadało się na pogrom Hansy. Tak się jednak nie stało - gospodarze kontrolowali wprawdzie przebieg gry, ale grali bardzo ekonomicznie, nie podkręcając zbytnio tempa. Na 12 minut przed końcem udało im się podwyższyć wynik za sprawą Ismaela, który głową skierował piłkę do siatki po dośrodkowaniu z wolnego Lisztesa. Ten ostatni sam ustalił rezultat na 3:0 w 89. minucie. Aż sześć goli oglądali widzowie we Freiburgu, ale nie mogli opuszczać stadionu zadowoleni. Ich ulubieńcy ulegli bowiem Bayernowi aż 0:6. Już do przerwy Bawarczycy prowadzili 3:0 po golach Demichelisa, Salihamidzicia i Makaaya. W drugich 45 minutach swoje bramki dołożyli: Pizarro, ponownie Makaay i Piotr Trochowski, dla którego było to pierwsze trafienie w Bundeslidze. Porażkę doznała Hertha. Zespół z Berlina uległ na wyjeździe FC Koln 0:3. W barwach ekipy ze stolicy Niemiec nie zagrał żaden z naszych rodaków. Przerwa zimowa w rozgrywkach niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej potrwa do 31 stycznia 2004 roku. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/nie/1?id=4045&nr=17">Zobacz wyniki i zdobywców goli w 17. kolejce Bundesligi</a>