Remis Arminii Bielefeld w Gelsenkirchen można uznać za sukces, który przyjezdni zawdzięczają bramkarzowi Dennisowi Eilhoffowi. Artur Wichniarek był jednym z najsłabszych zawodników na boisku, a dziennikarze niemieckiej prasy wystawili mu tylko "4". Polak opuścił plac gry w 87. min, zmienił go Berat Sadik. Bardzo blado wypadł Mariusz Kukiełka. Obrońca Energie Cottbus zasłużył zaledwie na notę "5". Jego zespół przegrał z Eintrachtem Frankfurt 2:3, a "Kicker" obwinia Polaka przynajmniej za gola Martina Fenina na 2:2. W tej sytuacji Polak nie zdołał upilnować ani Korkmaza, ani wspomnianego reprezentanta Czech. Pechowy występ zanotował skrzydłowy Borussii Dortmund Jakub Błaszczykowski. Reprezentant Polski opuścił plac gry już po 20 minutach spotkania z Herthą Berlin. Trzy minuty wcześniej w jednym ze starć Kuba został uderzony w twarz i z zakrwawionym nosem zszedł z murawy. Jego miejsce zajął Alexander Frei. Borussia zremisowała 1:1, a Polak oczywiście nie został oceniony za zbyt krótki występ. Zaledwie siedem minut zaliczył Marcin Mięciel. Jego VfL Bochum przegrał z VfB Stuttgart 0:2 po golach straconych w końcowych fragmentach gry. Tomasz Zdebel oglądał spotkanie z wysokości ławki rezerwowych. Noty Polaków (1 - najwyższa, 6 - najniższa): Artur Wichniarek (Arminia) - 4 Mariusz Kukiełka (Cottbus) - 5 Jakub Błaszczykowski (Dortmund) - bez oceny Marcin Mięciel (Bochum) - bez oceny