Piłkarze z Leverkusen ulegli na wyjeździe FC Nurnberg 0:1 i zajmują drugą lokatę, o "oczko" przed wciąż mającym szansę na tytuł Bayernem Monachium, który wygrał w Wolfsburgu z VfL 1:0. W ostatniej kolejce Borussia podejmować będzie Werder Brema, a Bayer Herthę Berlin. Bayern gra będzie w Monachium z Hansą Rostock. Najbardziej dramatyczny przebieg miało spotkanie w Hamburgu. Goście prowadzili już 3:1 i 4:2, ale gracze HSV za każdym razem zdobywali kontaktową bramkę i w efekcie doprowadzili do nerwowej końcówki. Obie drużyny przez większość część meczu grały w "10" po czerwonych kartkach dla Hertzsha (HSV) w 34. i Wornsa (druga żółta) w 41 minucie. Nieoczekiwaną porażkę poniósł prowadzący do tej pory w tabeli Bayer. Zespół z Leverkusen przegrał w Norymberdze 0:1. FC Nurnberg dzięki tej wygranej zapewnili sobie utrzymanie w Bundeslidze, którą opuszczą SC Freiburg, FC Koln i St. Pauli. Jedynego gola meczu zdobył głową Nikl, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu wolnego Jacka Krzynówka. Obok Krzynówka, który rozegrał cale spotkanie. W barwach miejscowych wystąpił również Tomasz Kos - został zastąpiony w 75. minucie przez Stehle. Bayren zachował szansę na tytuł po wygranej w Wolfsburgu. Trafienie na wagę trzech punktów zdobył w 33. minucie Sagnol. W ekipie gospodarzy zagrał Andrzej Juskowiak, który został zastąpiony w 57. minucie przez Petrova. Żółtą kartkę zarobił Tomasz Wałdoch w przegrany, przez FC Schalke 0:2 meczu w Berlinie z tamtejszą Herthą. Porażkę poniosła także inna drużyna, w której występują nasi rodacy. Energie Cottbus zostało rozgromione w wyjazdowym meczu przez FC Kaiserslautern 0:4. Cały mecz przebywali na murawie Radosław Kałużny i Andrzej Kobylański. <A href="http://pilka.interia.pl/ligie/nie/wyn?k=33&r=jesienna">Zobacz wyniki 33. kolejki</a>