"Wielki żal, trudno cokolwiek powiedzieć. Takie sytuacje się w piłce zdarzają, ale chyba nikt nie myślał, że przytrafi się to nam" - powiedział załamany kapitan Wisły Arkadiusz Głowacki na oficjalnej stronie internetowej krakowskiego klubu. Wisła straciła punkty i fotel lidera na rzecz Lecha Poznań. "Kolejorz" wygrał w Chorzowie z Ruchem i aby zdobyć mistrzostwo Polski musi wygrać w sobotę z KGHM Zagłębie Lubin. "Biała Gwiazda" w ostatniej serii spotkań podejmować będzie walczącą o utrzymanie Odrę Wodzisław. "To dla nas ciężki moment. Ale powiem tak - naszym obowiązkiem jest wygrać z Odrą" - podkreślił Głowacki. Załamany był także Paweł Brożek. "Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, mieliśmy sytuacje. No pech, co tu ukrywać. To była ostatnia akcja meczu. W takim momencie szczęście nie było po naszej stronie i niestety teraz tylko i wyłącznie płaczemy. Jesteśmy załamani. Atmosfera jest fatalna, w środę na pewno będzie jeszcze gorzej. Pozostało nam tylko i wyłącznie wierzyć, że to szczęście będzie przy nas w sobotę"" - wyznał napastnik Wisły. Paweł Brożek w 41. minucie musiał opuścił plac gry w powodu kontuzji. "Jest duży problem z łydką. Nie wiem, czy będzie naciągnięta, czy naderwana, ale nie mogłem kontynuować gry" - stwierdził Brożek. Dopiero po badaniach okaże się, czy popularny "Brozio" będzie mógł zagrać w spotkaniu z Odrą. Dlaczego Wisła przegrywa tytuł? Zabierz głos w dyskusji! Czytaj również: Cracovia - Wisła Kraków 1-1 Lech bliżej mistrzostwa! Pech Wisły! Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, tabelę i układ par w ostatniej kolejce!