Bramkę strzelił Hulk w 10. minucie spotkania. Mimo że Kostarykanie zdecydowali się na grę pięcioma obrońcami, Brazylijczycy stworzyli dużo więcej sytuacji do zdobycia goli. - W piłce jest tak, że jeden gol też wystarczy, bo on gwarantuje trzy punkty - powiedział trener Brazylii Carlos Dunga. - Jeśli chodzi o mecz, dobrze wychodziło nam to, co trenowaliśmy w ostatnich dniach, choć wiem również, że może być jeszcze lepiej - dodał. Zaledwie dziesięć minut w jego drużynie grał Neymar, który w końcówce zastąpił Douglasa Costę. W ekipie "Canarinhos" zadebiutowali bramkarz Gremio Marcelo Grohe i pomocnik Santosu Lucas Lima. Brazylia - Kostaryka 1-0 (1-0) Bramka: Hulk (10).