- Na szczęście zdążyliśmy się przestawić. Większym kłopotem była nierówna murawa. Widać, że to boisko służy różnym dyscyplinom, nie tylko piłkarzom - dodał bramkarz warszawskiej Legii. Boruc podziękował polskim kibicom za doping. Mimo że na Soldier Field było ich mniej niż fanów reprezentacji Meksyku spisali się znakomicie. - Po powrocie do Polski skupię się na grze w Legii. O niczym innym nie myślę. Celtic Glasgow? Coś tam dotarło, ale powtarzam - na razie nie ma tematu - dodał Boruc.