"Byłoby wielką głupota, gdybyśmy zbagatelizowali ten problem i nie rozważyli wprowadzenia nowych technologii do piłki nożnej" - powiedział Blatter tuż po meczu 1/8 finału tegorocznych mistrzostw świata Anglia - Niemcy, gdy urugwajski sędzia Jorge Larrionda nie zauważył gola Franka Lamparda, mimo iż piłka po jego strzale odbiła się wyraźnie za linia bramkową. "Podejmiemy tę kwestię w lipcu w Cardiff, na spotkaniu International Football Association Board" - obiecał. Jednak zgodnie z poniedziałkowym oświadczeniem FIFA, jedynym punktem obrad International Borad będzie dyskusja dotycząca eksperymentu z dodatkowymi sędziami, który był testowany w poprzednim sezonie Ligi Europejskiej, a ma być kontynuowany w nowej edycji Ligi Mistrzów. 21 lipca członkowie International Board - przedstawiciele brytyjskich federacji: Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Płn. oraz FIFA - ocenią skuteczność przedsięwzięcia wprowadzającego dwóch dodatkowych arbitrów stojących przy bramkach, którzy mają pomagać sędziemu głównemu w podejmowaniu decyzji. Najbardziej prawdopodobny termin debaty dotyczącej wprowadzenia technologicznych nowości do piłki nożnej to październik tego roku, ale wprowadzenia ewentualnych zmian w przepisach nie należy się spodziewać wcześniej niż w marcu przyszłego roku. Pierwsze próby wprowadzania nowinek technologicznych do futbolu miały miejsce już w 2006 roku, kiedy to International Board zaakceptowała piłki z chipami na mistrzostwach świata U17 i w Klubowych Mistrzostwach Świata w 2007 roku. Rezultat tego eksperymentu nie był jednak przekonywujący dla IFAB, która zdecydowała o zaprzestaniu tych praktyk.