"Koguty" rozpoczęły obecny sezon katastrofalnie, a dla brytyjskich mediów jest to woda na młyn. Praktycznie wszystkie dzienniki na Wyspach prześcigają się w doniesieniach z White Hart Line, dotyczących zmiany trenera w klubie. W kilku publikacjach przy nazwie Tottenham pojawiało się nazwisko Bilić, jednak młody szkoleniowiec stanowczo im zaprzecza. - Interesowały się moją osobą różne kluby z Wysp Brytyjskich i przyznaje, że jest to dla mnie bardzo miłe, jednak ja pracuję w Chorwacji i koncentruję się tylko na tym - powiedział. Slaven Bilić stał się bardzo popularny w Anglii po tym jak dwukrotnie prowadzono przez niego Chorwacja pokonała Anglię w eliminacjach do ME 2008. - Obecna sytuacja w Tottenhamie jest dla mnie wielkim zaskoczeniem, ale wiele bardzo dobrych klubów ma swoje gorsze momenty i najwyraźniej teraz przyszła pora na nich. Ale jestem przekonany, że wyjdą z tego kryzysu. Sprawy Tottenhamu są dla mnie ważne, ponieważ występują tam moi zawodnicy Luka Modrić i Vedran Corluka, chciałbym żeby powodziło im się jak najlepiej - zakończył Bilić.