"Berkiem" interesowało się kilka klubów drugoligowych, m.in. Podbeskidzie Bielsko- Biała, ale ostatecznie pomocnik zgodził się na ofertę KSZO. - Przez ostatni miesiąc prawie codziennie rozmawiałem z Jackiem i cieszę się, że udało mi się go przekonać do przejścia do Ostrowca - powiedział menedżer KSZO Mariusz Łaski. - Pod względem finansowym nasza propozycja na pewno nie mogła konkurować z ofertą Podbeskidzia, ale udało mi się przedstawić inne zalety gry w Ostrowcu. Znam Jacka od dawna i sądzę, że będzie on największym wzmocnieniem KSZO przed rundą wiosenną. Berensztajn ma 31 lat, jest wychowankiem GKS Bełchatów i w tym klubie spędził większą część swojej kariery. Radomsko zasilił w sezonie 2003/2004, a w ostatniej rundzie, grając praktycznie za darmo, był wyróżniającym się zawodnikiem RKS-u zdobywając pięć bramek w lidze i jedną w Pucharze Polski. - Jacek na pewno wzmocni siłę ofensywy zespołu, grając tuż za napastnikami - powiedział Mariusz Łaski. - Nie oszukujmy się, Sobczyński, Miklosik, czy Maciejewski lepiej grają jako defensywni pomocnicy, a gorzej spisują się w akcjach ofensywnych. Na początku sezonu dobrą formę zaprezentował Grzesiu Skwara, ale jak wszyscy wiedzą, doznał on poważnej kontuzji. Nie wiadomo, kiedy zakończy rehabilitację, może w kwietniu, może w maju, a my potrzebowaliśmy typowego rozgrywającego. Udało nam się sprowadzić Berensztajna i mam taką nadzieję, że godnie zastąpi on Skwarę. Gdy Grzesiu wyzdrowieje, to być może zagrają razem w środku pola? W poniedziałek Mariusz Łaski jedzie do Radomska, by uzgodnić wszelkie kwestie formalne związane z rozwiązaniem kontraktu "Berka" z RKS-em i od 1 stycznia 2005 r. Berensztajna obowiązywać będzie półtoraroczny kontrakt z KSZO.