Szkoleniowiec mistrzów Hiszpanii wciąż nie może się pogodzić z myślą, że jego drużyny zabraknie w gronie półfinalistów Ligi Mistrzów. - Na murawie stadionu Mestalla grały dwie drużyny, ale tylko jedna zasługiwała bardziej na grę w następnej rundzie. Byliśmy lepsi od Interu i końcowe rozstrzygnięcie jest takie niesprawiedliwie. Włoska piłka zabija sportowego kibica. - wyjaśnia Rafa Benitez. Po 30. kolejkach hiszpańskiej Primera Division Valencia zajmuje 5. miejsce, tracąc w tabeli do czwartej Celty Vigo jeden punkt. Dwie najlepsze drużyny Hiszpanii grają automatycznie w Lidze Mistrzów, natomiast trzecia i czwarta grają w eliminacjach...