- Będę bardzo zadowolony, jeśli uda nam się zatrzymać tych piłkarzy, których mamy w kadrze. Nie sądzę, abyśmy potrzebowali jakichś wzmocnień - mówi Benitez. Jego słowa są odpowiedzią na doniesienia angielskiej prasy, jakoby do Liverpoolu miał dołączyć gwiazdor Bayernu Monachium Franck Ribery. - Raczej nie kupimy nikogo za naprawdę duże pieniądze. Myślimy teraz tylko o tym, aby nasi zawodnicy byli przygotowani do sezonu. Nie myślimy o rynku transferowym - powiedział szkoleniowiec. Trener Benitez, zamiast kupować, martwi się tym, jak zatrzymać w Liverpoolu swoje gwiazdy. Chodzi głównie o Javiera Mascherano i Xabiego Alonso, którymi interesują się kluby z Hiszpanii. Kibice "The Reds" mogą liczyć jedynie na mało spektakularne transfery, jak ten, który został sfinalizowany w sobotę. Piłkarzem Liverpoolu został 18-letni francuski obrońca Chris Mavinga.