Jedynego gola strzelił w 15. minucie Mike Magee po podaniu Beckhama. W drugiej części meczu przewagę uzyskali gospodarze, z byłym reprezentantem Francji Thierrym Henry w ataku, ale wyrównać nie zdołali. Tuż po końcowym gwizdku doszło do przepychanek na środku boiska. Spowodował je Meksykanin Rafael Marquez z drużyny Red Bulls, który rzucił piłką w Landona Donovana. Najbardziej aktywnych w szarpaninie Marqueza i Brazylijczyka Juninho sędzia ukarał czerwonymi kartkami. Piłkarze Galaxy zakończyli sezon zasadniczy z najlepszym bilansem w lidze, a Beckham - na drugiej pozycji w klasyfikacji asyst (15). Z kolei Henry był trzecim strzelcem rozgrywek (14 goli), za Dwyane'em De Rosario z DC United oraz Chrisem Wondolowskim z San Jose Earthquakes (po 16 bramek).