"Wiem jedno - angielscy sędziowie są najlepsi na świecie. To wynika ze świetnie zorganizowanego, wielostopniowego i niesamowicie restrykcyjnego systemu szkolenia i awansów arbitrów w moim kraju. Ci, którzy są później delegowani na najważniejsze turnieje, a więc także Webb, to absolutny top w swoim zawodzie" - podkreśla Anglik w rozmowie z "Życiem Warszawy". "Jeżeli chodzi o rzuty karne dyktowane w ostatnich minutach - zawsze budzą kontrowersje i zadowolonych jest równie wielu, co niezadowolonych. Sędzia miał jednak prawo podjąć taką decyzję. Grałem w wielu meczach prowadzonych przez Webba w lidze angielskiej i uważam go za znakomitego fachowca. Jest ostry, bezkompromisowy, nie boi się podejmować trudnych decyzji i zazwyczaj ma rację" - dodaje Beckham. Arbiter podpadł polskim kibicom podyktowaniem rzutu karnego dla Austriaków w doliczonym czasie gry drugiego spotkania kadry Leo Beenhakkera na Euro 2008. Mecz zakończył się remisem 1:1.