W mocno rezerwowych składach rozpoczęły obydwie ekipy. Na ławce Bayernu trener Niko Kovacz posadził nie tylko Roberta Lewandowskiego, ale również Alabę, Comana oraz Muellera. Między innymi. Z kolei Mauricio Pochettino nie wystawił od pierwszej minuty Kane’a, Alderweirelda, Eriksena czy Sona. Obydwaj trenerzy chcieli najwyraźniej dać szansę zmiennikom i w takiej sytuacji lepsze wrażenie sprawiali goście. To oni przejęli inicjatywę od pierwszego gwizdka i gdyby Lamela albo Lucas byli bardziej precyzyjni, Manuel Neuer już po pięciu minutach musiałby wyciągać piłkę z siatki. Jego obrona szczególnie po strzale Brazylijczyka była najwyższej klasy. Bayern, z całkowicie zmienioną linią ofensywną, dopiero za chwilę doszedł do siebie, choć długo nie stwarzał poważniejszego zagrożenia pod bramką "Kogutów". Bardzo obiecująco wyglądała akcja Daviesa w 16. minucie, ale zawodnik z Monachium źle podał piłkę w polu karnym. Niewielka przewaga Tottenhamu znalazła potwierdzenie trzy minuty później. N'Koudou uciekł na lewym skrzydle i znakomicie zagrał wzdłuż bramki, a po drugiej stronie Lamela tylko na to czekał. Argentyńczyk dołożył jedynie nogę, nie dając Neuerowi żadnych szans. Bayern nie potrafił odpowiedzieć. Więcej z gry nadal mieli londyńczycy, łatwo rozbijający ataki gospodarzy, a jeśli już piłka trafiała w pole karne, to pewnie łapał ją Hugo Lloris. Na naprawdę składną akcję kibice w Monachium musieli czekać do 42. minuty. Jednak najpierw Nollenberger zbyt długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany, a dobitka aktywnego Singha o centymetry minęła słupek bramki Tottenhamu. Dlatego na przerwę to gracze Pochettino schodzili w lepszych nastrojach. A Neuer i Lloris, jedni z najlepszych bramkarzy na świecie, ucięli sobie krótką pogawędkę. Od początku II połowy na boisku pojawili się m.in. Boateng (w Bayernie) oraz Kane, Eriksen, Alderweireld i Son (Tottenham). Sukcesywnie trenerzy przeprowadzali masowe zmiany, ale dalej przeważali piłkarze Pochettino. Wprawdzie Son nie wykorzystał jeszcze znakomitej okazji, ale za chwilę Ulreicha (też wszedł po przerwie) pokonał Eriksen. Było już 0-2. Dopiero wtedy Bayern odzyskał skuteczność. Błyskawicznie wyrównał Arp po indywidualnej akcji. W 70. minucie na boisku wreszcie pojawił się Robert Lewandowski, wspólnie z Thomasem Muellerem. Trener Kovacz puścił do boju kluczowych zawodników w ataku, aby jeszcze powalczyć o dobry wynik. I niemal natychmiast Niemiec rozprowadził akcję, która mogła dać remis. Pavard znakomicie wszedł w pole karne i wycofał do Comana, a ten w ostatniej chwili został powstrzymany. Zaraz Francuz przeżył jednak fatalną sytuację, gdy po wejściu - wydawało się niegroźnym - Foytha musiał z kontuzją opuścić murawę. Argentyńczyka spotkało to samo dosłownie minutę później. Lewandowski też się pokazał, ale jego dośrodkowanie nie znalazło właściwego adresata w polu karnym. Zmiany w Bayernie okazały się jednak korzystne, choć wyrównał ten, który grał od początku - Davies; po ładnym strzale zza pola karnego. Pod koniec gospodarze całkowicie przejęli inicjatywę, chcąc rozstrzygnąć losy meczu w regulaminowym czasie gry. Tottenham niemal nie wychodził z własnej połowy. Ale do 90. minuty nic się już nie zmieniło. W karnych więcej zimnej krwi zachowali londyńczycy (6-5) i to oni zdobyli puchar. Bayern - Tottenham 2-2 (0-1) 0-1 Lamela (19.), 0-2 Eriksen (59.), 1-2 Arp (60.), 2-2 Davies (81.) Karne: 0-1 (Alderweireld), 0-1 (Alaba nie strzelił, obronił Gazzaniga), 0-1 (Eriksen nie strzelił, obronił Ulreich), 1-1 (Thiago), 1-2 (Kane), 2-2 (Mueller), 2-3 (Son), 3-3 (Renato Sanches), 3-4 (Rose), 4-4 (Lewandowski), 4-5 (Roles), 5-5 (Singh), 5-6 (Tanganga), 5-6 (Boateng nie strzelił, obronił Gazzaniga) Bayern: Neuer - Pavard, Süle, Will, Kehl - Johansson, Singh, Tolisso - Nollenberger, Arp, Davies. W II połowie na boisko weszli również: Ulreich, Coman, Zylla, Boateng, Alaba, Thiago, Renato Sanches, Lewandowski, Mueller, Mihaljević. Tottenham: Lloris - Walker-Peters, Sánchez, Vertonghen, Rose - Sissoko, Winks - Lamela, Alli, N'Koudou - Lucas. W II połowie na boisko weszli również: Gazzaniga, Kane, Eriksen, Son, White, Alderweireld, Tanganga, Foyth, Skipp, Roles, Marsh. RP