Na Allianz Arena zwycięstwo ekipie ze stolicy Bawarii zapewniły bramki Holendrów. Najpierw w 24. minucie podania Santa Cruza nie zmarnował Roy Maakay, a już pięć minut później strzelec pierwszego gola świetnie zagrał do Marka van Bommela i były piłkarz Barcelony po raz drugi zaskoczył golkipera rywali. Podopieczni Felixa Maggatha mogli to spotkanie wygrać wyżej, ale jeszcze w pierwszej połowie rzutu karnego nie wykorzystał Claudio Pizzarro. Po tym zwycięstwie Bawarczycy zmniejszyli do trzech punktów stratę do lidera. Na czele stawki jest oczywiście Werder Brema, który w piątek rozgromił na wyjeździe FSV Mainz aż 6:1. 90 minut na murawie w Norymberdze zagrał Euzebiusz Smolarek. Gospodarze prowadzili po golu z karnego Tunezyjczyka Mnariego, ale Borussia uratowała remis trzy minuty przed końcem, kiedy to bramkę na wagę jednego punkty zdobył Brazylijczyk Tinga. <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/nie/1?id=11173&nr=9">Zobacz WYNIKI 9. kolejki Bundesligi</a> oraz <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/nie/1/tabela">TABELĘ niemieckiej ekstraklasy</a>