O stopera Szachtara Barca zabiega od miesięcy. Ale prezes wicemistrza Ukrainy Rinat Achmetow postawił cenę zaporową. Zdaniem katalońskiej prasy szefowie Barcelony zgodzą się jednak zapłacić aż 25 mln euro, choć zdają sobie sprawę, że to kwota zbyt wysoka w stosunku do wartości Ukraińca. Nie mają jednak wyjścia, bo z końcem sierpnia zamyka się okno transferowe, a trener Pep Guardiola ma za małą kadrę. Środkowy obrońca jest mu niezbędny. Sam Czygryński zgodzi się za to na niższą pensję. Do transferu ma dojść w ciągu 48 godzin. W piątek w Monaco Barca gra z Szachtarem o Superpuchar Europy. Czygryński nie będzie mógł reprezentować Barcy w tej edycji Champions League, bo wystąpił już w barwach Szachtara w meczu eliminacyjnym. Guardiola uważa jednak, że może bardzo pomóc w lidze, w mistrzostwach świata klubów, Pucharze Króla, a co najważniejsze na początku roku, gdy klub opuszczą Toure i Keita (wyjadą na Puchar Narodów Afryki).