Gospodarze dzięki wygranej awansowali na drugie miejsce w tabeli i mają punkt straty do lidera Realu Madryt."Królewscy" swój mecz 4. kolejki rozegrają w niedzielę. Podopieczni Bernda Schustera zmierzą się na wyjeździe z Valladolid. Dla Sevilli porażka na Camp Nou była pierwszą w obecnym sezonie Primera Division. Graczy Juande Ramosa pogrążył Leo Messi. Argentyńczyk prawdopodobnie uratował posadę trenerowi Frankowi Rijkaardowi. Przynajmniej na jakiś czas. Barcelona spisuje się poniżej oczekiwań i winą za taki stan rzeczy obarczany jest holenderski szkoleniowiec. Według prasowych spekulacji, wkrótce jego miejsce może zająć zwolniony z Chelsea Londyn Jose Mourinho. Messi zapewnił zwycięstwo Barcelonie w ciągu siedmiu minut, ale cierpliwość kibiców została wystawiona na ciężką próbę. Mecz rozpoczął się miło i sympatycznie od efektownej ceremonii z okazji 50. rocznicy oddania do użytku słynnego Camp Nou. Później fani gospodarzy długo musieli czekać na gola swoich ulubieńców. Ich cierpliwość została nagrodzona w 73. minucie, kiedy to strzałem z woleja popisał się Messi. 20-letni Argentyńczyk kilka minut później po raz drugi wpisał się na listę strzelców, kiedy to pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Christiana Poulsena na Giovanim. Rozmiary porażki zmniejszył tuż przed końcem meczu Frederic Kanoute.