Barcelona od początku spotkania na El Sadar posiadała przewagę. W poprzeczkę trafił Andres Iniesta, nieznacznie obok słupka posłał piłkę Rafael Marquez, by w końcu objąć prowadzenie po strzale Eto'o. Kameruńczyk dostał podanie od Deco i uderzeniem obok wychodzącego Juantxo Elii trafił do siatki. Był to 18. gol tego zawodnika w tegorocznych rozgrywkach Primera Division. Eto'o, zaraz po przerwie, mógł podwyższyć wynik, ale po dobrym zagraniu od Ronaldinho nieznacznie przestrzelił. Osasuna, która nie może wygrać spotkania od dziewięciu kolejek, starała się zmienić losy tego meczu, ale Barcelonie, z pomocą Victora Valdesa, udało się dowieźć zwycięstwo do końca. Przewaga Barcelony w tabeli po sobotnich meczach zwiększyła się do ośmiu punktów, bowiem Real Madryt tylko zremisował na Mestalla z Valencia CF 1:1. Spotkanie w Walencji rozpoczęło się po myśli gospodarzy. Prowadzenie dla mistrzów Hiszpanii zdobył Pablo Aimar w 14. minucie. Argentyńczyk precyzyjnym uderzeniem z 16 metrów nie dał szans Ikerowi Casillasowi. W 28. wyrównał Ronaldo, który ograł Santiago Canizaresa i skierował piłkę do pustej bramki. W tej akcji cały splendor powinien przypaść Gutiemu, który popisał się fantastycznym prostopadłym podaniem. Po zmianie stron zaatakowali podopieczni Antonia Lopeza. Jednak strzały Fabia Aurelio, Mohameda Sissoko czy Misty albo mijały bramkę Realu, albo padały łupem Casillasa. W odpowiedzi w dobrej sytuacji przestrzelił Ronaldo. W końcówce piłkarze obu drużyn zafundowali kibicom olbrzymie emocje. Najpierw po akcji Ronaldo Albert Celades posłał z 10 metrów piłkę nad poprzeczką, potem strzał Brazylijczyka fantastycznie na róg sparował Canizares, a w ostatniej akcji meczu, po "główce" Aimara, futbolówka wylądowała na poprzeczce. Zobacz tabelę Primera Division