Ballack, który wystąpił w meczu reprezentacji Niemiec przeciwko Irlandii (1:0) w eliminacjach Euro'2008, w lecie przeszedł z Bayernu Monachium do ekipy prowadzonej przez Jose Mourinho. W wywiadzie dla "Welt am Sonntag" stwierdził, że "przeżywa kulturowy szok". - Wszystko jest dla mnie nowe - podkreślił 29-letni piłkarz. - Nie jest łatwo znaleźć odpowiednie miejsce do zamieszkania w Londynie, mimo, że dobrze zarabiam. Stolica Anglii jest naprawdę droga - wyznał pomocnik. Ballack, który wraz z reprezentacją Niemiec zajął trzecie miejsce podczas mundialu, mówił także o powodach przejścia do Chelsea. - Podstawowym powodem było to, że mogę grać w świetnym zespole. Pieniądze i życie w takim mieście jak Londyn także odegrało swoją rolę - powiedział Ballack. - Angielskiego ciągle się uczę. Największe problemy sprawiają mi jednak koledzy, którzy mówią ze specyficznym akcentem. Żebym ich zrozumiał muszą do mnie mówić bardzo wolno - dodał. - Chcę udowodnić sobie i innym, że stać mnie na sukcesy z Chelsea w Premiership i Lidze Mistrzów - zakończył Ballack.